Dzisiaj na ulicach naszych miast zobaczymy wielu "krasnali". W epoce komunizmu był dziadek mróz, teraz jakiś disneyowski krasnal, który mieszka w Finlandii i przemieszcza się saniami zaprzężonymi
w renifery. A to nie ma nic wspólnego z prawdziwym św. Mikołajem. św. Mikołaj był biskupem, który kierował się ewangelicznymi zasadami dawania jałmużny, czynienia dobra bez rozgłosu, tak aby tylko Bóg był świadkiem. Pasuje do Niego grudniowe błogosławieństwo
"Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię".