W czwartek mija 29. rocznica zamachu na Jana Pawła II. Tegoroczna  miała szczególny charakter, gdyż tego dnia Benedykt XVI pielgrzymował do słynnego sanktuarium, które polski papież odwiedził właśnie 13 maja w rok po zamachu na jego życie. Był tam jeszcze wielokrotnie albowiem to Matce Bożej Fatimskiej, w której uroczystość został ciężko ranny, Jan Paweł II przypisywał zawsze swe ocalenie. Gdy 13 maja 1981 roku, kilkanaście minut po godzinie 17, na początku środowej audiencji generalnej papież, stojąc w samochodzie terenowym, objeżdżał plac przed bazyliką świętego Piotra i pozdrawiał tysiące wiernych, strzały z pistoletu oddał do niego z odległości dwóch metrów Turek Mehmet Ali Agca. W swej książce "Pamięć i tożsamość", wydanej w 2005 r., wspominał: "Pamiętam tę drogę do szpitala. Zachowałem jeszcze przez pewien czas świadomość. Miałem poczucie, że przeżyję. Cierpiałem, był powód do strachu, ale miałem taką dziwną ufność. Mówiłem do księdza Stanisława, że wybaczam zamachowcowi".