Papież Benedykt XVI w dniach 22-25 września po raz trzeci odwiedza Niemcy. Po Światowym Dniu Młodzieży w Kolonii w sierpniu 2005 r. i po pobycie we wrześniu następnego roku w rodzinnej Bawarii Benedykt XVI odbywa obecnie swą pierwszą oficjalną podróż do Niemiec.  W ramach wizyty w ojczyźnie papież Niemiec będzie przebywał w Berlinie, Erfurcie i Fryburgu Bryzgowijskim.  Po ponad sześciu latach pontyfikatu z „pancernego papieża Ratzingera” opadł już medialny „pancerz”. Po szoku wywołanym jego wyborem na następcę św. Piotra Niemcy od postawy rezerwy, a nawet daleko idącego krytycyzmu, długo musieli przyzwyczajać się, że na czele ponad miliardowego Kościoła katolickiego stanął ich rodak. Dzisiaj bez wątpienia obraz Benedykta XVI bardzo się zmienił i dla Niemców jest on wielką, światowej rangi osobowością, a jego urząd uosabia w dużym stopniu orędzie miłości, solidarności i sprawiedliwości nie zaś jakąś formę religijnej dyktatury. Większość Niemców jest dumna, że papież jest ich rodakiem. Niedawny sondaż, przeprowadzony na zlecenie Fundacji Konrada Adenauera, wykazał, że 63 proc. pytanych, i to nie tylko katolików, darzy Ojca Świętego szacunkiem. Również  podróż papieża do ojczyzny jest oceniania pozytywnie. 44 proc. społeczeństwa niemieckiego cieszy się z papieskiej wizyty. Jeszcze przed badaniami liczono się raczej, że w zeświecczonym w większości społeczeństwie, głowa Kościoła katolickiego będzie traktowana z dużym sceptycyzmem.