Dzisiejszy świat zewnętrzny zalewa nas taką ilością informacji, że wpędza nas w stan frustracji i rozkojarzenia, zaciemnia nasze życie wewnętrzne. I choć każdy człowiek jest istotą materialną, cząstką kosmosu, to jest także istotą duchową i ma swój świat wewnętrzny. Trzeba tylko poznać jego wielkość, piękno i głębię. Zrozumieli to ci, którzy – nie bacząc na możliwość wygodnego życia, przywilejów, zaszczytów – pozostawili wszystko, by pójść za Bogiem, służyć Mu, wędrować z Nim, pozyskiwać nowych i wiernych uczniów, zwolenników, ci, którzy byli w stanie oddać za Niego swoje życie. Liturgia dzisiejsza ukazuje powołanie trzech ludzi: Izajasza, Pawła i Piotra. Powołanie każdego z nich poprzedziło Boże objawienie. Bóg, zanim powierzy człowiekowi szczególną misję, daje mu się poznać. Pierwszy, Izajasz, został obdarzony przez Boga darem prorokowania. Na zadane przez Boga pytanie: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» (Iz 6,8) odpowiada «Oto ja, poślij mnie! », bowiem wewnętrznie czuje potrzebę nauczania i nawracania ludu ku Bogu, martwiąc się jednocześnie o stan wiary swoich bliskich.