Jak co miesiąc, modlimy się w dwóch papieskich intencjach, ogólnej i misyjnej. Pierwsza z nich to: "Aby dzieci, które zostały porzucone lub padły ofiarą przemocy w jakiejkolwiek formie, znalazły potrzebną im miłość i opiekę". Ich sytuacja nieraz powracała w wypowiedziach Papieży. Franciszek mówił o niej przed modlitwą maryjną Regina Caeli 5 maja. We Włoszech obchodzi się wtedy dzień uwrażliwiania na problem przemocy wobec dzieci. "Daje mi to okazję, by zwrócić myśl ku tym wszystkim, którzy ucierpieli i cierpią z powodu nadużyć – mówił Ojciec Święty. – Chciałbym ich zapewnić, że są obecni w mojej modlitwie. Chciałbym także z mocą stwierdzić, że wszyscy wyraźnie i odważnie powinniśmy się zaangażować, aby każda ludzka osoba, szczególnie dzieci, które stanowią grupę najbardziej bezbronną, była zawsze broniona i otoczona troską". Papież poleca nam też intencję misyjną na każdy miesiąc. W grudniu mamy się modlić, "aby chrześcijanie, oświeceni światłem wcielonego Słowa, przygotowali ludzkość na przyjście Zbawiciela". Na audiencji ogólnej 20 grudnia 2006 r. Benedykt XVI postawił pytanie: "Czy ludzkość naszych czasów czeka jeszcze na Zbawiciela?". "Odnosi się wrażenie, że w przypadku wielu ludzi Bóg jest poza sferą zainteresowań – mówił Benedykt XVI. – Pozornie Go nie potrzebują; żyją tak, jakby nie istniał, a nawet gorzej, jakby był «przeszkodą», którą należy usunąć, aby zrealizować samych siebie. Również niektórzy z wierzących – jesteśmy tego pewni – ulegają pociągającym iluzjom i dają się zwieść prowadzącym na manowce doktrynom, które wskazują rzekomo najkrótszą drogę do osiągnięcia szczęścia.