Zawierzenie świata Maryi ma ogromne znaczenie w skali całego Kościoła. Jest potężnym bodźcem dla odnowy religijnej i duchowej. Powoli dobiega końca Rok Wiary. Przez cały czas jego trwania towarzyszy nam Maryja. Ona najpełniej i bezwarunkowo zawierzyła Bogu i stała się Matką Jego Syna. Jan Paweł II nazwał Ją "wierzącą w Jezusa": W Kanie Maryja jawi się jako "wierząca w Jezusa": Jej wiara sprowadza pierwszy "znak" i przyczynia się do wzbudzenia wiary w uczniach. Maryja jest nie tylko Matką i uczennicą swego Syna. Ona również "mediuje" między Jezusem a nami; dlatego słusznie czcimy Ja jako "Pośredniczkę naszą". Maryja staje pomiędzy swym Synem a ludźmi w sytuacji ich braków, niedostatków i cierpień. Staje "pomiędzy", czyli pośredniczy nie jako obca, lecz ze stanowiska Matki, świadoma, że jako Matka może – lub nawet więcej: "ma prawo" – powiedzieć Synowi o potrzebach ludzi (Jan Paweł II). Można wręcz powiedzieć, że charyzmatem Maryi jest troskliwe i wrażliwe spojrzenie na cały Kościół i świat; spojrzenie, które pozwala dostrzec wszystkie bolesne dramaty, i prowadzi do Jezusa. Maryja jest Pośredniczką i dlatego interweniuje, gdy ludzie odchodzą od Boga, gubią sens życia, prowadzą świat w kierunku katastrofy. W tym roku przypada 96 rocznica najbardziej znanej interwencji Maryi w historii ludzkości. W czasie I wojny światowej Maryja objawiła się w Fatimie trójce dzieci, rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz Łucji dos Santos. Objawienia trwały systematycznie od 13 maja do 13 października 1917 roku. Matka Boża wzywała do modlitwy i pokuty za grzeszników, a także do odmawiania różańca w celu nawrócenia ludzkości, pokoju i obrony przed różnymi nieszczęściami i wojnami. W październiku oświadczyła: Jestem Królową Różańca Świętego.