Chrześcijanin musi być radykalny w miłości – przekonywał abp Józef Michalik, który przewodniczył Mszy św. na zakończenie IV Podkarpackiego Forum Charyzmatycznego w Krośnie. Spotkanie, które pod hasłem "Dokąd zmierzasz?" odbywało się 8 i 9 listopada na hali MOSiR, zgromadziło 2 tysiące osób. Rekolekcje animował zespół Mocni w Duchu z Łodzi. Odpowiadając na pytanie postawione w temacie spotkania "Dokąd zmierzasz?", abp Michalik podkreślał, że rolą chrześcijan jest uświęcanie świata, a to realizuje się przez mocną wiarę i dobre życie na ziemi. Wskazywał, że jedną z dróg do tego są wspólnoty charyzmatyczne. Metropolita przemyski zachęcał, aby nie bać się radykalizmu w życiu. – Chrześcijanin musi być radykalny. Jeśli chce być prawdziwym chrześcijaninem musi być wierny Chrystusowi i Kościołowi naprawdę, odważnie. Ale chrześcijanin jest radykalny w miłości. Stawia wymagania, ale nie potępia. Widzi grzech i potępia zło, ale nie przekreśla człowieka – wskazywał. Eucharystie podczas Forum Charyzmatycznego przeżywane były bardzo radośnie, towarzyszyło im wiele śpiewu – również w częściach, które na ogół są recytowane, np. podczas wyznania wiary. Metropolita przemyski, odnosząc się do tego, stwierdził, że zmierzch wiary wcale nie następuje. – Nowe wspólnoty, zwłaszcza charyzmatyczne okazują entuzjazm, że spotkanie z Chrystusem w liturgii też jest wyrazem radości – mówił. Abp Michalik zauważył, że w ostatnim czasie Kościołowi przybyło wielu świętych, "którzy żyli pośród nas i których dotykaliśmy". Wśród nich wymienił papieży: Pawła VI czy Jana Pawła II, a także Matkę Teresę z Kalkuty.