Wraz z nimi za polską szkołę, jej uczniów i pracowników modlił się bp Dajczak. Z prośbą o „moc do nawrócenia” przybyli na Jasną Górę polscy nauczyciele. Ponad 7 tysięcy pedagogów modliło się m.in. o to, by szkoła była miejscem nadziei, pobudzania do dobrego i kształtowania prawdziwie ludzkich postaw, niezależnie od proponowanych modeli kulturowych. Bp Edward Dajczak, delegat Episkopatu ds. Duszpasterstwa Nauczycieli przypomina, że „szkoła nauczycielem stoi” i nawet w sytuacji podejmowania przez Ministerstwo „dziwacznych” decyzji, jak choćby usunięcia z podręcznika dla pierwszoklasistów pojęć związanych z Bożym Narodzeniem, to właśnie od pedagogów zależy jakie postawy będą kształtowane. Nas ludzi nie obowiązują „chore” decyzje demoralizujące i niszczące naszą historię. Nikt nie musi być posłuszny takim niepoważnym sytuacjom, szkodliwym dla człowieka i narodu – powiedział bp Dajczak. Także o indywidualnej wychowawczej odpowiedzialności rodziców i nauczycieli za młode pokolenie mówił nauczycielom na Jasnej Górze abp Wacław Depo. W kazaniu metropolita częstochowski przypomniał słowa Jana Pawła II, że „państwo, które promuje pewne formy ateizmu praktycznego pozbawia swoich obywateli siły moralnej i duchowej niezbędnej do działania na rzecz integralnego rozwoju człowieka”. Abp Depo zauważył, że pielgrzymka nauczycieli jest świadectwem, że „Chrystus nie jest symbolem przeszłości, jakiejś mglistej rzeczywistości historyczno- religijnej, ale że jest On konkretnym darem Boga, Synem który objawia pełną prawdę o człowieku”.