Mądrość serca jest największym darem pochodzącym od Boga. Różni się ona od wiedzy, którą można zdobyć, studiując na najlepszych uniwersytetach świata. Wiedza Boża jest umiejętnością wybierania dobra i odrzucania zła. We współczesnym świecie, gdzie nieuczciwość miesza się ze szlachetnością, posiadanie daru mądrości Bożej jest wielkim skarbem, o który należy prosić Boga w codziennej modlitwie. Największym skarbem, który Pan Jezus przyniósł na ziemię, jest królestwo Boże. Jest ono porównywane do skarbu ukrytego w roli i drogocennej perły, za które warto oddać wszystko, co człowiek posiada. Dzisiejsza Ewangelia zachęca nas do wyruszenia w poszukiwaniu ewangelicznej perły. Perła jest skarbem, który małże ukrywają w swoich muszlach. Powstaje wtedy, gdy do muszli dostanie się drobina piasku. Organizm małży reaguje w ten sposób, że piasek otacza masą perłową. W ten sposób ziarenko piasku przestaje zagrażać małży, stając się jej wewnętrznym skarbem. Najpiękniejsze perły powstają głęboko pod wodą, gdzie żyją małże. Aby je wydobyć, nurek musi na chwilę zejść pod wodę, otworzyć muszlę i sprawdzić, czy jest w niej perła. Wyciąganie wszystkich muszli nie miałoby sensu. Praca nurków w czasach Pana Jezusa była bardzo niebezpieczna, ponieważ nie istniały aparaty tlenowe. Wielu z nich ginęło podczas poszukiwań. To dlatego cena pereł była bardzo wielka. Jedna piękna perła mogła kosztować fortunę. Pan Jezus, porównując królestwo Boże do cennej perły, mówi, że jest ono warte nie tylko wielkich pieniędzy, ale nawet warto zaryzykować swoje życie, by je zdobyć. Kupiec z dzisiejszej Ewangelii, kiedy znalazł cenną perłę, sprzedał wszystko, co miał, by ją nabyć. Liczył bowiem, że ktoś będzie chciał ją od niego kupić za wielkie pieniądze. Można by powiedzieć, że królestwo Boże jest jak dobra inwestycja.