Jesteśmy tak uwarunkowani psychicznie, że chociaż moglibyśmy mówić prawdę, nierzadko ją omijamy. Okłamujemy nie tylko samych siebie, ale także innych, traktując kłamstwo jako wyjście „lepsze” od bolesnej prawdy. I nie jest to kwestia naszej mądrości, lecz chęć ułatwienia sobie życia. A przecież powinniśmy stosować prawo, które nam jest dane. Możliwość zrozumienia prawa daje nam Pismo Święte. Od Proroków, Apostołów, a przede wszystkim od Jezusa Chrystusa otrzymaliśmy wspaniały zbiór praw, pouczeń, mądrości w pełni natchniony Duchem Świętym. Jest w nim wszystko, co Bóg nam chciał, chce i będzie chciał przekazać i powiedzieć. I tak w Księdze Mądrości Syracha czytamy, iż Pan zna nasze wszystkie czyny, zamiary, te dobre i te złe: „Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go – On sam poznaje każdy czyn człowieka.” (Syr 15,18-19). Może czasami sobie myślimy, że drobna sprawa umknie i ujdzie nam na sucho, bowiem trudno to zrozumieć i pojąć, iż Bóg zna i widzi wszystko, wie o każdym naszym postępku. My sami nierzadko nie pamiętamy wielu szczegółów z naszego życia. Więcej, niejednokrotnie mylimy się w ocenie, jesteśmy w bolesnym dla nas błędzie. Mądrość Boga, podobnie jak Jego Miłość, nie jest wybiórcza, ale jest tak wielką dla nas tajemnicą, że jedynie miłość do Boga potrafi nam cokolwiek przybliżyć tę niewysłowioną dobroć.