Bóg narodzony w świętą noc jako Dzieciątko porusza nie tylko nasze uczucia. Mamy świadomość, że dotykamy tajemnicy wiary. Jednorodzony Syn Ojca – jak mówimy w Credo – zostaje zrodzony, a nie stworzony. Odwieczne Słowo rodzi się w ludzkim ciele dla naszego zbawienia. Wspaniały jest urok Świąt Bożego Narodzenia: czekamy na wspólną wieczerzę, na życzenia, choinkę, szopkę, Pasterkę; na kolędy i na śnieg. Musimy jednak pamiętać, że siedząc przy suto zastawionym stole czy rozpakowując prezenty, nie możemy przeoczyć tego, co jest w tych świętach najistotniejsze: daru, jaki przynosi nam ta wyjątkowa noc, tj. Jezusa. Jeśli zatrzymamy się tylko na zewnętrznej stronie świętowania, to żłóbek może pozostać pusty jak i nasze serca. A wówczas nie będzie niczego, czym można by tę pustkę wypełnić. Noc Bożego Narodzenia jest początkiem naszej nadziei zbawienia, a jest nią nowo narodzony Jezus. Boże Narodzenie ma wiele stron. Patrząc na te najcudowniejsze, rodzinne święta upamiętniające historię Syna Bożego, który stał się galilejskim chłopcem – wiemy, że Boskie marzenie, aby być jednym z nas, wypełniło się. Teraz nasza kolej, aby przyjąć i zrealizować kolejne marzenie Jezusa, który chce, abyśmy mieszkali tam, gdzie On (J 14,1-3). Świadomi tych wielkich darów, które niesie ludziom Boże Narodzenie, jesteśmy Bogu winni wdzięczność za ukazanie pełnego sensu ludzkiego życia. Bóg darował siebie ludziom w Jezusie Chrystusie. Prawda ta budzi w nas radość i szczęście. Dzięki niej jesteśmy dla siebie bardziej bliscy. Niech ta prawda uświadamia nam też, że „miłość na każdy dzień” jest możliwa, że może stawać się – naszym, chlebem powszednim”.  Niech Boże Narodzenie nie będzie tylko sentymentalnym świętem. Pozwólmy aby Bóg działał w nas i przez nas. Niech ten Boży czas będzie okazją do zatrzymania się, radości i zamyślenia nad dobrocią wielkością naszego Pana. Tego życzmy  Parafianom a także Sympatykom, Dobrodziejom naszego sanktuarium i klasztoru oraz odwiedzającym naszą parafialną stronę internetową. Wasi Duszpasterze.