Post ma wiele twarzy. Każda z niedziel Wielkiego Postu wskazuje na inny wymiar wstrzemięźliwości, do jakiej zachęca nas Kościół. Warto zdać sobie z tego sprawę choćby po to, by żadnej z form nie absolutyzować i nie uważać za jedyną i najważniejszą. Dzisiejszą Ewangelię św. Jana należy szczególnie uważnie przeczytać, a co jeszcze ważniejsze, należy ją czytać w połączeniu z pierwszym czytaniem z Księgi Wyjścia. W czytanym dzisiaj fragmencie Księgi Wyjścia zostają przypomniane niezwykle istotne stwierdzenia na temat świętości Boga. Warto przywołać niektóre z nich: „Ja jestem Pan, twój Bóg, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie”. Następnie natchniony autor ostrzega przed konkretnymi formami bałwochwalstwa: „Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja, Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym”. I jeszcze jedno napomnienie: „Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy”. I już ostatnie napomnienie, dotyczące szabatu: „Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci twego Boga, Pana”. Te teksty kształtowały religijny świat pobożnego Żyda. Takim pobożnym Żydem był również Jezus. Jego oburzenie, opisane w dzisiejszej Ewangelii św. Jana, można zrozumieć w świetle wskazań Księgi Wyjścia. Oto świątynia, miejsce poświęcone Bogu, zatraciła swój święty charakter. Zarówno sprzedający jak i kupujący zapomnieli o głównym celu swoich zajęć – oddawaniu czci Bogu.