Dwa lata temu, 13 marca 2013 r., o godz.19.07 pojawił się biały dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej. 115 zgromadzonych na konklawe kardynałów-elektorów wybrało nowego papieża. Jest to 266 papież w historii Kościoła katolickiego. Na Placu św. Piotra radość. Pojawiły się okrzyki Viva il Papa. Na Palcu było ponad 100 tys. pielgrzymów z całego świata. O godz. 20. 12 na logii Bazyliki św. Piotra pojawił się kardynał-protodiakon Jean-Louis Tauran oznajmając formułę „Habemus Papam”. Franciszek – takie imię przybrał nowy Ojciec Święty, którym został kard. Jorge Maria Bergoglio, jezuita, z Argentyny, przewodniczący argentyńskiego episkopatu. Urodzony w 1936 roku w Buenos Aires. Po ukończeniu studiów chemicznych, w wieku 22 lat, wstąpił do zakonu jezuitów, święcenia kapłańskie przyjął 13 grudnia 1969 r. W latach 1973-79 był prowincjałem swego zakonu, a następnie rektorem Wydziału św. Michała. W 1985 r. przeniósł się do Niemiec, gdzie uzyskał tytuł doktora teologii. Po kilku latach pracy jako profesor teologii w Buenos Aires, w 1992 r. został mianowany biskupem pomocniczym w archidiecezji Buenos Aires i wikariuszem generalnym archidiecezji Buenos Aires. Kardynałem jest od 21 lutego 2001 roku.To pierwszy papież z Ameryki Łacińskiej. Franciszek to człowiek, który żyje Słowem Bożym i daje je innym – tak Ojca Świętego dwa lata po konklawe postrzega kard. Philippe Barbarin, metropolita Lyonu. Jego zdaniem zażyłość Papieża ze Słowem Bożym jest zasadniczym rysem tego pontyfikatu, a zarazem efektem jezuickiej formacji Papieża.