Być może właśnie z dawnego zwyczaju kolędowania wywodzi się kościelna praktyka "chodzenia po kolędzie", czyli składania parafianom wizyt duszpasterskich. Wizyta duszpasterska czyli kolęda to typowo Polski zwyczaj. Można przypuszczać, że został on wprowadzony dla przypomnienia, że to nie magia, ale Boże błogosławieństwo daje ludziom pomyślność w życiu. "Kapłani odwiedzają parafian w domach, aby wspólnie z gospodarzami, z rodzinami modlić się o Boże błogosławieństwo dla domów, dla rodzin, aby poznać życie parafian, by też i parafianie mieli okazję spotkać się ze swoimi duszpasterzami. Chodzi tu przede wszystkim o to, aby razem z kapłanem i w gronie rodzinnym przeżywać ten czas przyjścia Pana Jezusa na świat. Jest to okazja, aby wzajemnie umacniać się w miłości i w wierze." Według zwyczaju parafianie przygotowują się do tej wizyty nakrywając stół białym obrusem, na którym stawia się krzyż, dwie zapalone świece i naczynie z wodą święconą. Najważniejsze jest jednak życzliwe przyjęcie kapłana oraz czas podarowany na wspólną modlitwę i rozmowę. Okres Bożego Narodzenia to czas, w którym we wszystkich polskich parafiach katolickich ma miejsce tzw. kolęda, czyli odwiedziny duszpasterskie księdza. Każdy kapłan idzie do naszych domów w imieniu samego Jezusa. To sam Chrystus odwiedza nasze mieszkania, szkoły, miejsca pracy. Przecież po to gromadzimy się wspólnie, aby stanowić z Nim jedno. Taki jest bowiem sens odwiedzin duszpasterskich. Należy ponad to przypomnieć, iż wszystkie odwiedziny Pana Jezusa w czasie Jego ziemskiego życia były właśnie taką "kolędą".