Osoby konsekrowane z archidiecezji przemyskiej zgromadziły się w Sanktuarium Matki Bożej Starowiejskiej w Starej Wsi, aby wspólnie dziękować za dar powołania. Każda zakonnica, każdy zakonnik i każdy chrześcijanin w wizji Boga jest ogromnie ważny – podkreślił abp Józef Michalik, który przewodniczył Mszy świętej. Metropolita przemyski zachęcał, żeby patrzeć na wszystko oczyma wiary. W maszynie najmniejsza śrubka jest ważna. Jeśli jej zabraknie, cała maszyna nie funkcjonuje i za chwilę rozpadnie się. I tak jest w życiu zakonnym. Każdy człowiek, w tym miejscu, gdzie jest, każda zakonnica, każdy zakonnik, kapłan i każdy chrześcijanin w wizji Kościoła i wizji Boga jest ogromnie ważny – podkreślił abp Michalik. Wskazywał, aby jak najlepiej i najpiękniej pełnić powierzone funkcje, z radością i miłością, bo "radosnego dawcę Bóg miłuje". Życzę, żebyście byli radosnymi sługami Pana – powiedział. Homilię wygłosił o. Jakub Kołacz, prowincjał Prowincji Południowej Towarzystwa Jezusowego w Polsce. Wskazywał, że w życiu zakonnym trzeba mieć nie tylko serca otwarte, ale także serca tęskniące za Panem Bogiem oraz gotowe na przyjęcie Boga. – Żeby spełniły się te nasze pragnienia, trzeba też mieć serce mocne, takie które nie zniechęci się, mimo różnych doświadczeń. Serce mocne, abyśmy nie upadli pod ciężarem własnego krzyża i naszych własnych grzechów i słabości, których niemało jest w naszym życiu, ale które nie są w stanie przekreślić tego, co Bóg nam dał – mówił.