W hymnie „XIX Spotkania Młodych Lednica 2000” pt. „Prośba o Ducha” znajdujemy słowa: „Chcemy patrzeć, chcemy słuchać, ześlij Panie swego Ducha! Jego światło, Jego tchnienie, niech wypełni całą ziemię!”. Kim jest Duch Święty, który w postaci „języków jakby z ognia” zstąpił w dniu Pięćdziesiątnicy na apostołów zgromadzonych w Wieczerniku? Często mówi się o Nim jako o wielkim Nieznajomym czy Nieznanym Bogu. Mimo dwóch tysięcy lat odczytywania Objawienia, umyka On naszemu poznaniu. W rzeczywistości więcej możemy powiedzieć o działaniu Ducha Świętego niż o Nim samym. Rozpoznajemy Go po Jego uświęcającym działaniu, po darach i charyzmatach. Jezus wprawdzie nadaje Mu imię: Paraklet (gr. adwokat, pocieszyciel, doradca, pomocnik), ale ono bardziej odnosi się do funkcji i działania niż do Osoby. Działanie Ducha Świętego podobne jest do roli duszy w żywym organizmie ludzkim, w którym jest ona źródłem życia i jedności. Kościół jako wspólnota wierzących w Chrystusa jest miejscem Jego poznania. Duch jest obecny: w księgach Starego i Nowego Testamentu; w Tradycji i Nauczycielskim Urzędzie Kościoła; w liturgii sakramentalnej i modlitwie; w charyzmatach i urzędach Kościoła; w znakach życia apostolskiego i misyjnego; w świadectwie świętych (por. KKK 688). Duch Święty został wysłany do serc naszych, abyśmy mogli otrzymać nowe życie dzieci Bożych. Według św. Pawła: „nikt (…) nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: Panem jest Jezus”. Na innym miejscu ten sam apostoł przypomina, że: „Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze”. W obydwu przypadkach chodzi o typowe akty wiary. A do każdego aktu wiary, prócz udziału ludzkiego umysłu i woli, niezbędna jest także pomoc Boża, czyli działanie Ducha Świętego, który przypomina Kościołowi wszystko, co powiedział Chrystus.