„Wakacje to powrót do utraconego raju.. Jak to się dzieje, że przywracają nam tyle siły w tak krótkim czasie? Nasze ciało (…) wymaga nowych bodźców, odświeżenia, różnicy. Czy jednak tylko ten element decyduje o radości wszystkich z nadejścia wakacyjnego czasu?” Wakacje to przede wszystkim wielka zmiana. Zmieniamy otoczenie, codzienne zwyczaje, dotychczasowy rytm i styl życia, poznajemy nowych ludzi i nowe miejsca. Wakacyjny nastrój wpływa wydatnie na to, że bawimy się dobrze. Ważna jest możliwość bliskiego kontaktu z naturą. Kontemplacja piękna natury „odświeża” nas duchowo i pozwala naprawdę BYĆ, a nie tylko MIEĆ. Kiedy podziwiamy górskie widoki lub obserwujemy fale nad brzegiem morza oddajemy się właśnie takiej kontemplacji. Człowiek potrzebuje odpoczynku dla ciała, ponieważ jego siły i wydolność są ograniczone, ale potrzebuje także odpoczynku dla duszy – od złych emocji, od stresu, obowiązków, nacisków i dla umysłu – od nadmiernego wysiłku intelektualnego. Warunkiem tego jest dobre wykorzystanie czasu. Coś się kończy i coś się zaczyna. Taka jest prawda o tym czego doświadczamy a co jest tak bardzo nieuchwytne jak właśnie czas. Nieuchwytne ale ważne. Pan Jezus uczy nas mądrego wykorzystania czasu. Mówi nam jak jest to bardzo ważne na dziś i na przyszłość. Tego powinniśmy się uczyć nie tylko w szkole. Niech w tym z pomoże  wam  regularne uczestnictwo w Niedzielnej Eucharystii, o której nie możecie zapomnieć w czasie wakacji, codzienna modlitwa oraz sakrament pokuty. Niech te praktyki wpisują się w czas waszego wakacyjnego wypoczynku – mówił O. Gwardian w wygłoszonej w homilii. Kończąc dzisiaj rok szkolny dziękujmy Bogu za wszystko, zarówno za wiedzę, która jest nam przekazywana w szkole, jak i za wiarę, bez której człowiek jest duchową ruiną. Za dobre świadectwa, które są wynikiem waszej pracy oraz za uczciwie zdobywane dobre stopnie, które znajdą się na waszych świadectwach. Z takiej postawy, uczciwej pracy i nauki rodzi się prawdziwa radość.