Od niedzieli Kościół w Polsce obchodzi Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Tegoroczne hasło niemal wprost odwołuje się do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie: „Młodzi, nie dajcie się zniewolić!” – podkreślił bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości. „Musimy pracować z młodymi, ale trzeba także z otwartością kontynuować pracę z dziećmi i rodzinami, a także odważnie oddziaływać na rzeczywistość społeczną, w tym również prawną. Nie lękajmy się być odważnymi świadkami abstynencji, nie lękajmy się promować trzeźwości w naszym najbliższym otoczeniu, ale nie lękajmy się także wymagać od innych, by trzeźwość szanowali i chronili” – zauważył bp Bronakowski. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu przeżywamy w roku 1050. rocznicy Chrztu PolskiStąd bp Bronakowski zachęca, by przypomnieć sobie, że nasz naród i nasza państwowość wyrastają z chrześcijańskich korzeni, które pozwoliły naszym przodkom włączyć się w europejską rodzinę wartości ewangelicznych.7 lutego rozpoczynamy 49.Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu, jak zwykle, w ostatnią niedzielę karnawału, aby przypomnieć, że nie tylko możliwa, ale w obecnej, tragicznej sytuacji, konieczna jest zabawa bez kieliszka. Że można być szczęśliwym bez chemicznych przyjaciół, bez odurzania się alkoholem i innymi używkami. W Apostolstwie Trzeźwości realizujemy wieloletni program poświęcony roli rodziny w budowaniu nowej kultury trzeźwości pisze Ks. Bp Tadeusz Bronakowski. Nasze tegoroczne hasło niemal wprost odwołuje się do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie. Św Jan Paweł II przestrzegał młodzież w Poznaniu: „Trzeba umieć używać swojej wolności, wybierając to, co jest prawdziwym dobrem. Nie dajcie się zniewolić! Nie dajcie się skusić pseudowartościami, półprawdami, urokiem miraży, od których później będziecie się odwracać rozczarowani, poranieni, a może nawet ze złamanym życiem”. To z tych słów zaczerpnęliśmy motto tego roku w Apostolstwie Trzeźwości. Najbliższe miesiące będą szczególną okazją, by wymagać od siebie jeszcze więcej, by szukać nowych dróg ochrony trzeźwości. Musimy pracować z młodymi, ale trzeba także z otwartością kontynuować pracę z dziećmi i rodzinami, a także odważnie oddziaływać na rzeczywistość społeczną, w tym także prawną. Nie lękajmy się być odważnymi świadkami abstynencji, nie lękajmy się promować trzeźwości w naszym najbliższym otoczeniu, ale nie lękajmy się także wymagać od innych, by trzeźwość szanowali i chronili.49. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu przeżywamy w roku 1050 rocznicy chrześcijaństwa na polskich ziemiach. Przypominamy sobie, że nasz naród i nasza państwowość wyrastają z chrześcijańskich korzeni, które pozwoliły naszym przodkom włączyć się w europejską rodzinę wartości ewangelicznych. Przeżywamy ten tydzień z wdzięcznością za wielką pracę Kościoła, który zawsze był w naszej ojczyźnie promotorem posługi trzeźwościowej. W wielu przypadkach, zwłaszcza w czasach zaborów, to kapłani i osoby zakonne byli głównymi obrońcami ludności przed systematycznym rozpijaniem narodu, które miało służyć wrogom Ojczyzny do łatwiejszego sprawowania kontroli nad zniewolonym społeczeństwem. Przeżywamy więc kolejny Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu z wdzięcznością, dumą, ale także z poczuciem wielkiej odpowiedzialności za to wielopokoleniowe dziedzictwo. Towarzyszy nam także niepokój, lęk, aby tego dziedzictwa nie zatracić, gdyż coraz trudniej w naszej ojczyźnie bronić trzeźwości.

Red.