Każda z 14 stacji męki Chrystusa została połączona z jednym uczynkiem miłosierdzia. Nabożeństwo Drogi Krzyżowej po raz pierwszy znalazło się w programie centralnych wydarzeń ŚDM w 1993 roku.Papież zajmuje miejsce na podium i znakiem krzyża świętego rozpoczyna nabożeństwo.Wprowadzeniem do modlitwy jest „malowany” przez artystkę piaskiem obraz przedstawiający historię Jezusa od spotkania z uczniami do uwięzienia. Rozważania stacji Drogi Krzyżowej przygotował bp Grzegorz Ryś. Każda z 14 stacji męki Chrystusa została połączona z jednym uczynkiem miłosierdzia. W ten sposób Droga Krzyżowa staje się jednocześnie Drogą Miłosierdzia, a poszczególne stacje dotykają wybranych problemów, z którymi boryka się współczesna młodzież, np. szacunek do życia, bieda, głód, śmierć, samotność, heroizm wiary.

Każdej stacji towarzyszy jakaś etiuda artystyczna związana tematycznie z rozważaniami. Krzyż ŚDM pomiędzy stacjami niosą przedstawiciele różnych wspólnot – to ma pokazać, że Kościół niesie ludziom miłosierdzie i pomaga w konkretnych trudnych sytuacjach.Oni też odczytują modlitwy kończące rozważania, a przed rozważaniami wyświetlane są filmiki przybliżające działalność każdej wspólnoty. Stacja 1: Jezus na śmierć skazany – Wspólnota Saint’Egidio. Stacja 2: Jezus bierze krzyż – Towarzystwo Pomocy dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta. Przy tej stacji ok. 400 wolontariuszy utworzyło krzyż ze swoich ciał, podobny do tego, który jest w logo ŚDM. Stacja 3: Pierwszy upadek Jezusa – Kirche in Not (Pomoc Kościołowi w Potrzebie). Stacja 4: Jezus spotyka Matkę – Dom Samotnej Matki i Okno życia z Gdańska. Stacja 5: Szymon Cyrenejczyk pomaga Jezusowi nieść krzyż – Wspólnota Arka (L’Arche). Stacja 6: Weronika ociera chustą twarz Jezusa – Stowarzyszenie Pomocy Wzajemnej „BARKA”. Stacja 7: Drugi upadek Jezusa – Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia z Łagiewnik. Ciekawa była etiuda przy tej stacji – dwóch alpinistów na ściance wspinaczkowej ulożyło krzyż ze swych ciał.. Stacja 8: Jezus pociesza płaczące niewiasty – ewangelizacyjna Wspólnota św. Tymoteusza z Gubina odpowiedzialna za Przystanek Jezus. Stacja 9: Trzeci upadek Jezusa – Wspólnota Cenacolo. Stacja 10: Jezus z szat obnażony – Dzieło Pomocy Ojca Pio. Stacja 11: Jezus przybity do krzyża – Misjonarki Miłości z Kalkuty. Stacja 12: Jezus umiera na krzyżu – Wspólnota Chleb Życia” siostry Chmielewskiej. Stacja 13: Jezus zdjęty z krzyża – Szpital Domowy. Stacja 14: Jezus złożony do grobu – Hospicjum św. Łazarza. Przy tablicach z nazwami stacji i wypisanymi uczynkami miłosierdzia, przy których zatrzymują się niosący krzyż, ustawione są kilkumetrowe dęby w donicach. Później zostaną one posadzone na terenie sanktuarium św. Jana Pawła II w Łagiewnikach. To będzie pamiątka po ŚDM w Krakowie. Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, są ludzie głodni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? – pytał papież na zakończenie Drogi Krzyżowej na Błoniach. Są pytania, na które nie ma ludzkich odpowiedzi, możemy tylko pytać Jezusa; a odpowiedź Jezusa to: „Bóg jest w nich” – podkreślał. Franciszek zaczął swoje przemówienie od cytatu z Ewangelii św. Mateusza: „Byłem głodny, a daliście Mi jeść; Byłem spragniony, a daliście Mi pić; Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; Byłem chory, a odwiedziliście Mnie; Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. „Te słowa Jezusa wychodzą naprzeciw pytaniu, które często rozbrzmiewa w naszych umysłach i sercach: +Gdzie jest Bóg?+. Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? Gdzie jest Bóg, kiedy bezlitosne choroby zrywają więzy życia i miłości? Albo, gdy dzieci są wyzyskiwane, poniżane i kiedy także one cierpią z powodu poważnych patologii? Gdzie jest Bóg w obliczu niepokoju wątpiących i dusz strapionych?” – pytał. „Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać. A odpowiedź Jezusa jest następująca: +Bóg jest w nich+, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich. Jest On tak zjednoczony z nimi, że tworzy niemal +jedno ciało+” – powiedział Franciszek. Papież mówił, że sam Jezus – cierpiąc, umierając na krzyżu – utożsamił się z tymi, którzy są doświadczani bólem i niepokojem. „Obejmując drzewo krzyża, Jezus obejmuje nagość i głód, pragnienie i samotność, cierpienie i śmierć mężczyzn i kobiet wszystkich czasów” – powiedział. „Tego wieczoru Jezus i my wraz z nim, obejmujemy ze szczególną miłością naszych syryjskich braci, którzy uciekli przed wojną. Witamy ich z braterską miłością i sympatią” – podkreślił. Zgromadzeni przyjęli te słowa brawami. W kontekście Drogi Krzyżowej mówił o miłosierdziu. „Bez miłosierdzia człowiek nic nie może uczynić; bez miłosierdzia ja, ty, my wszyscy nic nie możemy uczynić” – powiedział. Przypominając, jakie są uczynki miłosierdzia, mówił, że „jesteśmy powołani, aby służyć Jezusowi ukrzyżowanemu w każdej osobie zepchniętej na margines, by dotknąć Jego błogosławionego ciała w człowieku wykluczonym, głodnym, spragnionym, nagim, uwięzionym, chorym, bezrobotnym, prześladowanym, uchodźcy, imigranci”. „W przyjęciu osoby usuniętej na margines, która została zraniona na ciele i w przyjęciu grzesznika zranionego na duszy, stawką jest nasza wiarygodność jako chrześcijan” – podkreślił. Franciszek mówił do młodych zebranych na Błoniach, że dziś ludzkość potrzebuje osób takich jak oni, którzy nie chcą przeżywać swojego życia połowicznie i są gotowi poświęcić swoje życie służbie innym. „Jeśli ktoś, kto nazywa siebie chrześcijaninem, nie żyje, aby służyć, służy tylko, aby żyć. Swoim życiem zapiera się Jezusa Chrystusa” – mówił papież. Franciszek podkreślał, że Bóg zaprasza do służby. „Zaprasza was, byście stawali się aktywnymi bohaterami służby; pragnie was uczynić konkretną odpowiedzią na potrzeby i cierpienia ludzkości; chce, abyście byli znakiem Jego miłosiernej miłości dla naszych czasów! Aby wypełnić tę misję, wskazuje On wam drogę osobistego zaangażowania i poświęcenia samych siebie: jest to Droga Krzyżowa” – powiedział. „Droga Krzyżowa jest drogą życia i stylu Boga, którą Jezus prowadzi także pośród ścieżek społeczeństwa czasami podzielonego, niesprawiedliwego i skorumpowanego. Droga Krzyżowa nie jest sadomasochistycznym nawykiem. Droga Krzyżowa jest jedyną, która zwycięża grzech, zło i śmierć, ponieważ doprowadza do promiennego światła zmartwychwstania Chrystusa, otwierając horyzonty życia nowego i pełnego. Jest to droga nadziei i przyszłości. Kto nią podąża z hojnością i wiarą, daje ludzkości nadzieję i przyszłość” – powiedział Franciszek. „Drodzy młodzi, w ów Wielki Piątek wielu uczniów powróciło smutnych do swoich domów, inni woleli pójść do domów na wsi, aby zapomnieć o krzyżu. Pytam was, a wy dajcie odpowiedź w ciszy swojego serca: jak dziś wieczorem chcecie powrócić do waszych domów, do waszych miejsc zakwaterowania? Jak chcecie powrócić dziś wieczorem, by spotkać się z samymi sobą? Do każdego z was należy odpowiedzieć na wyzwanie tego pytania” – powiedział Franciszek. Po zakończeniu Drogi Krzyżowej papież pobłogosławił młodzież.

Red.