Żyjemy w czasach, w których wielu ludzi ukierunkowanych jest na konsumpcję wierząc, że to właśnie w niej znajdzie prawdziwe szczęście. Z drugiej strony sporo osób uświadamia sobie jak bardzo konsumpcjonizm zniewala. Taki już nasz urok, że bez pożywienia giniemy. Ale w pogoni za chlebem, zapominamy o czymś ważniejszym, o tym co pozwoli nam przetrwać nie tylko głód, ból, pragnienie, to pokarm dla naszej duszy, dla naszego sumienia, dla naszej przyszłości.Prorok Izajasz w swojej wizji – Księdze prorockiej, tłumaczy nam co robić by nasycić naszą duszę, by zrealizować odwieczne pragnienie i wizję nowego życia. W słowach, które kieruje do nas Izajasz, przez którego to przemawia Bóg, wyraźnie nam określa „Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie.” (Iz 55,2b-3). Bo właśnie Słowo Boga jest naszym pokarmem dla duszy, zaś tłuste potrawy to Ewangeliczne przekazy słów i przypowieści, życia i cudów, które dokonał nasz Pan Jezus Chrystus.