Postać św. Józefa jest bardzo bogata i złożona. Ewangelie zostawiły nam tę figurę jakby niedopowiedzianą, ale jednoznacznie związaną z ojcostwem. Postać św. Józefa jest w pewnym sensie paradoksalna: kimś jest i kimś nie jest. Nie będąc ojcem, wskazuje na ojcostwo, uczy jak przeżywać drogę z Synem Ojca. Musimy więc stale na nowo ją odkrywać, a odkrywając, możemy też samych siebie przeżywać jako ludzi będących w służbie tajemnicy ojcostwa – ojcostwa ze strony Boga i ojcostwa, któremu służymy bądź to na sposób fizyczny, bądź duchowy. Potrzebne jest też w naszym życiu odkrywanie właściwego obrazu św. Józefa, jego ikony, to znaczy jego roli. Odkrycie osoby św. Józefa jest dzisiaj bardzo wielkim zadaniem i wezwaniem, szczególnie w sytuacji kryzysów, które dotykają społeczność, ludzkość, a także Kościół czy też instytucję małżeństwa. Człowieka obdarowanego tym imieniem nie zrozumiemy, patrząc tylko na niego samego. Musimy byś świadomi jego relacji z Bogiem, aby patrząc na niego, widzieć coś więcej, musimy być otwarci na pewną przyszłość, inność, wielkość, która jest przez niego zwiastowana, której on jest ikoną.