Liturgia słowa I niedzieli Wielkiego Postu pomaga nam odkryć na nowo w Chrystusie Zbawicielu to, co nam jest z Nim wspólne oraz to, co wspólnym winno się stawać. Zbawiciel, chcąc wejść w całe doświadczenie rodzaju ludzkiego, nie oszczędził sobie wejścia w doświadczenie pokus szatańskich. „Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana”. Jego solidarna wspólnota z każdym człowiekiem sięgnęła głębi kuszenia. Człowiek bowiem nie przestaje być nękany pokusami. Dokonując refleksji nad swoim życiem duchowym, poznaje ogrom pokus i zauważa, którym, jak, gdzie i kiedy ulega. Według św. Jana Apostoła kłamie ten, kto mówi, że nie grzeszy. Kłamałby zatem jeszcze bardziej ten, który by twierdził, że nie bywa kuszony. Pokusa nie przychodzi na człowieka, jak dzikie bestie na Ojców Pustyni. Nie przychodzi w dramatycznych sceneriach. Wysoka inteligencja Złego Ducha każe mu podsuwać pokusy w formach przyciągających, wabiących.