Europejczycy zaczęli skutecznie korzystać z nowego mechanizmu kształtowania prawa unijnego. Zebranie miliona podpisów w minimum siedmiu krajów to spore wyzwanie, ale sprostała mu Europejska Inicjatywa Obywatelska „Jeden z Nas”. Czy Komisja Europejska rzeczywiście wsłucha się w demokratyczny głos obywateli Europy? Obywatele Unii Europejskiej oficjalnie przemówili, jednak tym razem głosem oddolnej inicjatywy. Wszystko dzięki nowemu narzędziu Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej nakazującemu Komisji Europejskiej wysłuchanie każdej propozycji prawnej, pod którą podpisze się co najmniej milion obywateli z minimum siedmiu krajów Europy. Oddolny głos Europejczyków okazał się mocnym „tak” w obronie godności człowieka i wartości życia ludzkiego. Inicjatywa, która zebrała wokół siebie wymagane poparcie, nosi nazwę “Jeden z nas”. Jej celem jest zaprzestanie finansowania z unijnych pieniędzy projektów związanych z niszczeniem ludzkich embrionów oraz wykonywaniem aborcji. „To moment historyczny, w którym ujawniają się prawdziwie cenione przez obywateli wartości europejskie” – mówi Michał Baran, członek Polskiego Komitetu Narodowego Inicjatywy. Propozycja odwołuje się do wyroku „Brüstle przeciwko Greenpeace” z 2011r., w którym Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że ochrona z tytułu „godności i integralności osoby” należy się embrionowi ludzkiemu od momentu poczęcia. Dlatego też liderzy inicjatywy mówią nie tyle o zmianie, co o uporządkowaniu unijnego prawa, które dziś mimo wskazanego wyroku pozwala finansować z unijnych budżetów milionowe przedsięwzięcia aborcyjne w krajach trzeciego świata.