W dniu dzisiejszym w Watykanie zakończył się poświęcony tematowi rodziny synod biskupów. W sobotę jednak hierarchowie ogłosili orędzie. „Chrystus pragnie, aby jego Kościół był domem z drzwiami otwartymi zawsze z gościnnością. Wyrażamy uznanie i wdzięczność za świadectwo, jakie składacie codziennie nam i światu swoją wiernością, swoją wiarą, nadzieją i miłością – w ten sposób zwrócili się do rodzin w Orędziu na zakończenie III nadzwyczajnego zgromadzenia ogólnego Synodu Biskupów jego ojcowie. Dokument ten, ogłoszony 18 października – w przededniu oficjalnego zamknięcia obrad – stanowi podsumowanie dwutygodniowych obrad, a zarazem zachętę do dalszych prac nad przygotowaniem zgromadzenia zwyczajnego, zaplanowanego na przyszły rok. Treść orędzia synodu biskupów o rodzinie, którego pierwsza część dobiegła końca w Watykanie, nie jest zaskoczeniem; będzie większy nacisk na jakość duszpasterstwa małżeństw, przygotowania do małżeństwa i rozwój duszpasterstw związków niesakramentalnych. Nic natomiast nie zmieni się w kwestii eucharystii dla rozwiedzionych w nowych związkach, gdyż tego Kościół zrobić nie może bez zaprzeczania samemu sobie.  "Jesteśmy dlatego wdzięczni pasterzom, wiernym i wspólnotom gotowym towarzyszyć i brać na swoje barki wewnętrzne i społeczne rany par i rodzin" – napisali biskupi. Ten Synod został zwołany w trosce o rodzinę. Ma być ostatecznie rodzajem pomocy, towarzyszenia, „przyjęcia”. Poza tym musimy sobie jasno zdać sprawę z tego, że istnieje silna walka ideologiczna w tym świecie, czego dowodem jest choćby to, że do wielu krajów dochodzą podobne naciski. Jeśli ustąpimy teraz, w odniesieniu do sprawy sakramentu małżeństwa, to przyjdzie czas, kiedy będziemy musieli ustąpić z nauczania kościelnego w wielu innych sprawach.