Wielki reformator Kościoła i Wielki Misjonarz zostaną 27 kwietnia oficjalnie uznani za świętych Kościoła katolickiego. To wielka uroczystość i podniosły moment dla całej kultury Zachodu. Poprzednia uroczystość tej rangi odbyła się 60 lat temu. Ta jest bezprecedensowa także dlatego, że na ołtarze wyniesionych zostanie jednocześnie aż dwóch papieży. Ale Jan XXIII i Jan Paweł II są wielkimi ludźmi XX wieku nie tylko dla osób związanych z Kościołem katolickim, czy nawet szerzej – chrześcijańskim. Zyskali szacunek nawet swoich przeciwników: Janowi XXIII za jego głosy w obronie pokoju dziękował Nikita Chruszczow, wizyty Jana Pawła II w krajach rządzonych przez dyktatorów skutkowały upadkiem reżimów. Ogromny szacunek i sympatię zwykłych ludzi zyskali sobie prostotą, poczuciem humoru, autoironią, dobrocią i przystępnością. Obaj przyszli święci papieże, chociaż żyli w różnych okresach, mają wiele wspólnego, zwłaszcza żywą pobożność maryjną, a na ich życie i działalność duży wpływ wywarł Sobór Watykański II. W ten sposób postaci Jana XXIII i Jana Pawła II określił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato w rozmowie z watykańskim dziennikiem „L’Osservatore Romano” z datą 6 lipca… …”Jan był papieżem dobrym, ojcem wszystkich – katolików i nie tylko, obejmował i błogosławił ludzkość”, podczas gdy „Jan Paweł II (…) w ciągu stu podróży odwiedził cały świat, stając się głosicielem pokoju i promotorem życia, braterstwa między narodami, wielkodusznego przyjmowania potrzebujących.