Delegacje skautów z ponad 20 krajów Europy, a także Ameryki Południowej i Północnej, uczestniczyło wczoraj w ekumenicznym nabożeństwie w Wiedniu, podczas którego przyjęto Betlejemskie Światło Pokoju. Skauci zabrali je do swoich krajów, gdzie jako symbol pokoju zapłonie w święta Bożego Narodzenia.  Obok przedstawicieli krajów europejskich, w tym także harcerzy z Polski, po płomień zapalony w Grocie Narodzenia w Betlejem do Wiednia przyjechały delegacje skautów z USA, Argentyny i Boliwii. W sposób szczególnie serdeczny powitano grupę młodzieży z ogarniętej konfliktem zbrojnym Ukrainy. "Niech to światło będzie światłem pokoju dla całego świata, a zwłaszcza dla Ukrainy", powiedziała ukraińska skautka z Kijowa podczas uroczystości z udziałem ponad tysiąca swoich rówieśników zgromadzonych w ewangelickim kościele w wiedeńskiej dzielnicy Gumpendorf. Inny młody przedstawiciel Ukrainy prosił o modlitwę za wszystkich ludzi w regionach ogarniętych konfliktem, którzy na co dzień konfrontują się ze śmiercią. Zaapelował do przywódców politycznych o zburzenie murów wrogości. "Nie tylko dla was, ale przede wszystkim dla was niech to światło z Betlejem będzie światłem pokoju i nadziei", powiedział zwracając się do młodych ludzi z Ukrainy luterański biskup Michael Bünker. Wraz z katolickim wikariuszem biskupim Wiednia, ks. Dariuszem Schutzkim oraz anglikańskim wikariuszem biskupim, ks. Patrickiem Curranem przewodniczył on nabożeństwu rozesłania pod hasłem "Siejmy radość, zbierajmy pokój".  Niestety, nie wszystkie sprawy na tym świecie są takie, jak przewidział boski Stwórca: to są wojny, nadużycia, to samotność.