Od dzieciństwa każdego roku czekamy na Boże Narodzenie. To święta wyjątkowe, niesamowite, tajemnicze i dostojne, pełne tradycji i pięknych zwyczajów. Chętnie wchodzimy w ich aurę i niesamowity klimat nastroju i emocji. Czas Bożego Narodzenia przenosi nas co roku do zdarzeń sprzed dwóch tysięcy lat. Wciąż na nowo odkrywamy piękno i głębię Bożego Narodzenia Wcielenia Bożego Syna. To święte dni, tak bardzo związane z naszą historią i tożsamością. Towarzyszące Bożemu Narodzeniu obchody, obrzędy i zwyczaje, choć ulegały pewnej modyfikacji, to jednak stanowią nieodłączny element świętowania. Czy nie macie jednak wrażenia, że te tradycje są dzisiaj coraz bardziej zagrożone? Już w podręczniku dla dzieci z pierwszej klasy pt. „Nasz Elementarz” można zauważyć te niepokojące trendy. Wprawdzie po pierwszych konsultacjach w miejsce „dni świątecznych” wprowa­dzono „święta Bożego Narodzenia”, ale okres świąteczny został sprowadzony jedynie do przygotowania ozdób na choinkę, prezentów, wypiekania cynamonowych pierników i lepienia pierogów z kapustą. Zupełnie pominięto np. zwy­zaj dzielenia się opłatkiem, który w polskiej kulturze jest czymś ogromnie ważnym. W minionych czasach tradycja miała znaczny udział we wprowadzaniu młodych w życie rodzinne, religijne i społeczne. Życie wspólnoty rodzinnej, parafialnej, szkolnej, społecznej, narodowej było budowane wokół tradycji. Niezwykłe szybkie tempo życia, migracja ludności, częste zmiany mieszkania, liczne separacje i rozwody sprawiają, że tradycje rodzinne, parafialne, szkolne, lokalne czy też narodowe idą w zapomnienie.