Jak co miesiąc, modlimy się w dwóch papieskich intencjach, ogólnej i misyjnej.  Wyznacza się je ze znacznym wyprzedzeniem. Zgodnie z wolą papieża Franciszka w miesiącu styczniu modlimy się w intencji ogólnej: aby ludzie należący do różnych tradycji religijnych i wszyscy ludzie dobrej woli współpracowali w promowaniu pokoju. Pokój jest podstawowym dobrem dla każdego człowieka, niezależnie od tego, ile ma lat, gdzie żyje, jakiego jest zdrowia i w jakiej kulturze przyszło mu żyć. Bez pokoju zwierzęta, a nawet rośliny nie mogą rozwijać się w pełni. Dlatego modlitwa o pokój wychodzi naprzeciw najgłębszym pragnieniom wszystkich. Ludzie dobrej woli to ludzie sumienia. Może nie każdy zna Objawienie Boże, ale przez czyste sumienie Boże Słowo prowadzi wszystkich ludzi, by czynili dobro, unikając zła. Dla uczniów Chrystusa pokój jest czymś jeszcze głębszym, gdyż wiąże się z uczestniczeniem w Bożym pokoju objawionym w Panu Jezusie. Modląc się o pokój ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, wierzymy, że stawiamy pierwsze kroki w budowie społeczeństwa powszechnego (katolickiego) dobra, przygotowując wszystkich do budowania Królestwa Bożego. Świadomi jesteśmy tego, że Chrystusowy pokój ma wielu przeciwników nie tylko poza Kościołem. Także wielu ochrzczonych gubi się na ścieżkach życia: zamiast żyć pokojem, wprowadzają i w siebie, i w otoczenie niepokój, nieprzyjaźń, rozbicie i miecz. Przestrzegł nas przed tym sam Pan Jezus (Mt 10, 34n). Zbuntowani przeciw Bogu ludzie fałszują nawet samo znaczenie pokoju: nazywając swe złe czyny „pokojowymi”, żyją w grzechu. Dlatego Pan Jezus mówi, że Jego pokój nie jest taki jak pokój świata: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję (J 14, 27). Od czego więc zależy pokój? Człowiek światowy chce być kochany przez innych, a to mu daje pokój przemijający.