Na każdym etapie życia jesteśmy karmieni innym pokarmem duchowym: tęsknotą, bezwzględną walką duchową, wyrozumiałością nieba. Ojciec nigdy nie przestaje nas wspierać duchowym pożywieniem. Leo Rock pisał: „Wyobraźmy sobie, że pewien mężczyzna trzyma w objęciach swojego nowo narodzonego syna i zwraca się do niego słowami: wróć do mnie, kiedy będziesz dorosłym człowiekiem, a wtedy będę cię kochał – wtedy będę twoim ojcem, zaś ty będziesz moim synem. Ojciec taki zniszczyłby w ten sposób istotę ojcostwa i synostwa, rozdeptując ziarno nasienia wraz z zapisanymi w nim poszczególnymi etapami życia.